Dokładnie za miesiąc o godzinie 19.00 w Basenie Artystycznym WOK przy ul. Konopnickiej 6 odbędzie się premiera, a właściwie światowa prapremiera musicalu List z Warszawy, w którym mam przyjemność grać jedną z głównych ról – nowojorskiego prawnika o imieniu Abey.
Historię odczytujemy zwykle wielotorowo. Konteksty, fakty, ich analiza, obciążone są subiektywnym bagażem doświadczeń, przekonań, sympatii i antypatii. Kiedy do głosu dochodzą stereotypy i górę nad prawdą bierze ksenofobiczne zaślepienie, trudno o konsensus. Ale gdy wygrywa dialog, wygrywa prawda.
Musical „List z Warszawy”, to efekt ponadrocznej pracy amerykańskiego żyda i polskiego katolika. Poprzez słowa i muzykę odkrywają oni zapomniane prawdy i odkłamują narosłe przez lata stereotypy. Autorzy szukają tego, co wspólne, przechodząc ponad barierami, a zaskakujący rozwój akcji, sprawia, że widz nigdy nie jest pewien, co wydarzy się za chwilę.
W musicalu twórcy przypominają także kilkusetletnią historię Polski, przywołując okres zwany Paradiso Judeorum – Żydowskim Rajem, w którym nasi starsi bracia w wierze czuli się swobodnie, korzystając z niezależności i tworząc własną, unikalną kulturę. Światy osobne, a jednak przenikające się, czerpiące wszak z tego co wspólne: z nauki Starego Testamentu.
Nic dziwnego, że musical, którego premiera odbędzie się 24 listopada 2019 roku na Nowej Scenie Warszawskiej Opery Kameralnej – Basenie Artystycznym już dzisiaj budzi emocje i rodzi wielkie nadzieje na nowe otwarcie. Dlaczego? Bo jest w nim miejsce na wszystko, co dotyczy stosunków polsko-żydowskich u schyłku drugiej dekady XXI wieku oraz to, co w tych stosunkach wydarzyło się w tragicznym wieku XX. Nad całością zdaje się czuwać duch pamięci i pojednania. A może także wybaczenia, zrozumienia? Przesłanie „Listu z Warszawy” jest poniekąd próbą szukania tego, co wspólne, co łączy. To wszystko, co nas dzieli, znamy już przecież aż nadto dobrze…
List w Warszawy – TWÓRCY:
Libretto – Doman Nowakowski / Gary Guthman
Tłumaczenie piosenek – Doman Nowakowski
Reżyseria i reżyseria świateł – Natalia Kozłowska
Scenografia i kostiumy – Paulina Czernek
List w Warszawy – OBSADA:
Babcia Sara – Agnieszka Kurowska
Hanna – Izabella Bukowska
Abey – Piotr Bajtlik
Alicja – Sasha Strunin
Dyrektor – Dariusz Kordek
Mojsze – Piotr Cyrwus
Młoda Sara – Małgorzata Kozłowska
Kazik – Przemysław Niedzielski
Marek – Sławomir Mandes
Zespół muzyczny pod kierownictwem Garego Guthmana:
Jekatierina Drzewiecka – fortepian
Mateusz Kaszuba – keyboard
Rafał Łępa – keyboard
Mateusz Dobosz – gitara basowa
Patryk Dobosz – perkusja
Współpraca przy kostiumach – Anna Puchalska
Asystent reżysera – Magdalena Małecka
Konsultacje choreograficzne – Bartosz Figurski
Koordynator – Monika Winiarska
Producent – Fundacja otoKultura.org – Sebastian Kazubski / Adrian Nowakowski
Recenzje:
[…] Kiedy więc ocalona z warszawskiego getta Sara dostaje list o prawie do spadku po wuju – jedynego ocalałego w getcie domu, jej córka (w tej roli Izabella Bukowska) wpada w szał. To ona reprezentuje typowe podejście żydowskich nowojorczyków: zapomnieć o Polsce, tym strasznym kraju, w którym Żydów spotkało samo zło. Wnukowi Sary Abeyowi (świetny wokalnie, bardzo dobry aktorsko Piotr Bajtlik), typowemu „nowojorskiemu prawnikowi” wydaje się, że wie o historii polsko-żydowskiej wszystko, a od matki odróżnia go pragmatyzm: dlaczego nie skorzystać z okazji i nie zarobić. W Warszawie spotyka dyrektora teatru usytuowanego w odziedziczonym przez Sarę budynku (Dariusz Kordek). Ten żyje polską opowieścią o bohaterskim narodzie zmagającym się z kolejnymi okupacjami i wpojoną jego pokoleniu postawą „zabici byli Polakami, nawet jeśli byli też Żydami”. Do tego dochodzi jego córka Alicja (Sasha Strunin), przedstawicielka młodych Polaków, którzy najchętniej poszliby po prostu dalej. Z tego spotkania musi się zrodzić albo utrwalenie stereotypów, albo zaczątek porozumienia. A że teza Guthmana i Nowakowskiego jest jasna, dochodzi oczywiście do tego drugiego. […]
Zachwycające momenty mają Sasha Strunin i Małgorzata Kozłowska, choć słuchane w dniu próby generalnej ich głosy zdradzały objawy zmęczenia. Są to jednak bez wątpienia wokalistki wysokiej próby. Od początku do końca świetny wokalnie jest Piotr Bajtlik, zachwyca precyzją, naturalnością i dopracowaniem dźwięku. Klasą samą w sobie jest Agnieszka Kurowska. Śpiewaczka znana głównie z operowych majstersztyków Mozarta i Rossiniego odnajduje się w do niedawna obcym sobie świecie muzycznym z równą swobodą co na musicalowej scenie i tworzy głęboko ludzką postać doświadczonej starszej pani. […]
„List z Warszawy”: Lekcja z muzyką
autor: Maciej Weryński
[https://kultura.gazetaprawna.pl/artykuly/1491798,list-z-warszawy-lekcja-z-muzyka-teatr-palladium-warszawa-relacje-polsko-zydowskie.html]